708-877-569 wew:7300
7,69zł/min
W małym, spokojnym mieście, gdzie życie toczyło się swoim rytmem, Adrian wiódł typowo nudną egzystencję. Każdy dzień wypełniony był rutyną: praca w lokalnym biurze, popołudniowa kawa w tej samej kawiarni, wieczorne spacery. Czasem czuł, że małe miasto go dusi – brakowało mu emocji, czegoś, co sprawiłoby, że jego serce znów zabije szybciej.
Pewnego wieczoru, siedząc sam w domu z piwem w ręku, przeglądał internet, gdy natrafił na ogłoszenie. „Sex telefon z profesjonalną operatorką. Rozgrzej się przy rozmowie!”. Uśmiechnął się pod nosem, trochę z niedowierzaniem. „Kto dzisiaj jeszcze dzwoni na seks linię?” – pomyślał. Ale im dłużej wpatrywał się w to ogłoszenie, tym bardziej jego ciekawość rosła. Postanowił spróbować – z czystej zabawy, niczego więcej.
Sex telefon BDSM z Antoniną 7,69zł/min![]() |
Chwycił telefon, chwilę wahał się, czy to zrobić, ale w końcu wybrał numer i nacisnął „zadzwoń”. Sygnał dzwonił tylko kilka sekund, zanim odezwał się zmysłowy, niski głos po drugiej stronie.
– Witaj, kochanie. Na co masz ochotę dzisiejszego wieczoru? – zapytała nieznajoma, a Adrian poczuł, jak jego serce przyspiesza.
Jej głos był dokładnie taki, jakiego się spodziewał – nasycony erotyzmem, ale zarazem profesjonalny. Czuł, że to była kobieta, która doskonale wiedziała, co robi.
– Cześć… – odpowiedział, czując się nieco niepewnie. – Jestem Adrian. Nie wiem, jak to działa, ale chciałem spróbować.
– Spokojnie, Adrianie – odpowiedziała kobieta z uśmiechem w głosie. – Jestem tutaj, żeby cię poprowadzić. Możesz mówić mi Karolina. Co cię kręci? Może chcesz mi powiedzieć, co teraz robisz?
Adrian poczuł, jak jego gardło się zaciska, ale jednocześnie ekscytacja zaczynała brać górę. Jej głos działał na niego jak magnes, jakby ciepło jej słów przenikało przez linię prosto do jego umysłu.
– Siedzę na kanapie… Jestem sam w domu, piję piwo – powiedział, czując, jak jego oddech staje się cięższy.
– Sam w domu, hmm… – odpowiedziała, a jej głos stał się głębszy, bardziej intymny. – A co, gdybym teraz była tam z tobą? Moglibyśmy usiąść obok siebie, a ja mogłabym ci pokazać, jak przyjemne mogą być takie wieczory w samotności.
Adrian przymknął oczy, pozwalając swojej wyobraźni działać. Karolina miała coś w głosie, co sprawiało, że każde jej słowo brzmiało jak dotyk. Mimo że była po drugiej stronie telefonu, czuł jej obecność.
– Jak byś to zrobiła? – zapytał cicho, zaczynając się coraz bardziej wciągać w tę grę.
– Na początek – zaczęła powoli – podeszłabym do ciebie i delikatnie położyła rękę na twoim ramieniu. Potem, powoli, przesunęłabym palcami po twojej szyi, aż do karku. Jak myślisz, jakbyś się wtedy czuł?
Adrian przełknął ślinę, czując, jak jego ciało reaguje na jej słowa. Każde zdanie, które wypowiadała, działało na niego jak rozgrzewający masaż, który sprawiał, że napięcie rosło coraz bardziej.
– Myślę, że chciałbym, żebyś kontynuowała – odpowiedział, czując, jak jego głos zaczyna drżeć.
– Oczywiście, że byś chciał – odpowiedziała Karolina z uśmiechem. – Moje dłonie powoli sunęłyby po twojej klatce piersiowej, a potem zjechałyby niżej… Chciałabym poczuć, jak twoje ciało reaguje pod moim dotykiem.
Adrian zacisnął mocniej dłoń na telefonie, czując, jak każda jej sugestia wpływa na jego wyobraźnię. Choć wiedział, że to tylko rozmowa, czuł, jakby Karolina naprawdę była obok, jakby jej ciało było tuż przy jego, blisko, prowokująco.
– A co dalej? – zapytał, a jego głos był teraz niższy, pełen napięcia.
– Dalej… – kontynuowała, jej głos był teraz bardziej miękki, zmysłowy. – Może chciałbyś dotknąć mnie? Wyobraź sobie, że stoję przed tobą. Moja skóra jest gładka, miękka. Powoli rozpinam sukienkę, aż całkiem ześlizguje się z moich ramion…
Adrian zamknął oczy, zanurzając się w jej słowach. W jego głowie Karolina była teraz realna, stała przed nim, jej ciało było w zasięgu jego rąk. Każdy jej szept potęgował napięcie, a jego wyobraźnia działała na pełnych obrotach.
– Dotknąłbym cię… powoli, najpierw ramion, potem niżej – odpowiedział, czując, jak jego oddech przyspiesza. – Chciałbym poczuć, jak twoje ciało drży pod moimi dłońmi.
– Mmm, Adrianie, jesteś bardzo przekonujący – odpowiedziała, a jej śmiech brzmiał jak delikatna pieszczota. – A teraz dotknij siebie, jakby to były moje dłonie. Wyobraź sobie, że jestem tuż obok, że mogę czuć każdy twój ruch.
Adrian przełknął ślinę, czując, jak jej słowa wnikają głęboko w jego ciało. Posłuchał jej, jego wyobraźnia tworzyła obrazy tak intensywne, że niemal czuł jej dotyk.
– Czuję to… – wyszeptał, jego ciało napięte było do granic możliwości.
– I o to chodzi, kochanie. Chcę, żebyś oddał się tej chwili. Żebym mogła prowadzić cię do samego końca, aż poczujesz, że nie możesz już wytrzymać – jej głos był teraz niemal szeptem, ale każdy dźwięk wypełniał głowę Adriana jak rozkaz, któremu nie mógł się oprzeć.
Ich rozmowa stała się bardziej intensywna, każde jej słowo popychało Adriana coraz dalej. W końcu, kiedy jego ciało nie mogło już dłużej wytrzymać tego napięcia, Karolina powiedziała:
– Teraz, Adrianie. Pozwól sobie na wszystko. Dla mnie.
Adrian poczuł, jak wszystko w nim wybucha, jak jego ciało poddaje się całkowicie tej fantazji. Był sam, ale dzięki jej głosowi czuł, jakby Karolina była tuż obok, jakby to ona prowadziła go do tego punktu.
Gdy w końcu uspokoił oddech, usłyszał jej ciepły, spokojny głos:
– Byłeś niesamowity, Adrianie. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zadzwonisz.
Adrian uśmiechnął się, nadal czując echo intensywnej przyjemności, która przed chwilą przepłynęła przez jego ciało.
– Z pewnością zadzwonię – odpowiedział, wiedząc, że ta rozmowa była czymś więcej niż tylko chwilową rozrywką. To było doświadczenie, którego pragnął jeszcze raz.